Wszystko się kończy, wszystko się zaczyna, cz6. Creepy pasta.

Od autora. Heh, zrobiłem błąd i teraz za to płacę. Mogłem zacząć od pierwszoosobowej narracji, a teraz muszę używać tego trzecioosobowego czegoś, przynajmniej do końca części pierwszej. No cóż, życie. – Mieszkasz gdzieś tutaj? – Zapytał się Albert nowo poznanej. – Niedaleko, w tamtych blokach. – Dziewczyna pokazała ręką na dobrze widoczne kolosy, które po … Czytaj dalej Wszystko się kończy, wszystko się zaczyna, cz6. Creepy pasta.